Free Essay

Chilijski Cud

In:

Submitted By rodallego
Words 3202
Pages 13
Chilijski Cud – Polityka Makroekonomiczna Chile w latach 1973-1982

1. Gospodarka Chile do roku 1973

Po drugiej wojnie światowej gospodarka Chile podążyła tą samą drogą co gospodarki krajów sąsiadujących, a mianowicie podążyła ścieżką intensywnej industrializacji mającej zastąpić import produkcją przemysłową. Kraje miały być samowystarczalne, a to dzięki wysokim stawkom celnym zmniejszającym niemal do zera obecność zagranicznych towarów na danych rynkach. Miało to być rozwiązanie chwilowe, do momentu aż produkty krajowe staną się w pełni konkurencyjne w stosunku do zagranicznych. Jednak historia pokazała, że taka polityka wpisała się na stałe w Chilijski krajobraz. Kwestią równie istotną była sprawa rolnictwa. Pomimo sporego obszaru ziem i odpowiedniego klimatu do jej uprawiania oraz stosunkowo małej liczby ludności Chile nie było w stanie wyżywić wszystkich swoich mieszkańców. Spis rolny z połowy lat 50 pokazał, że 4% gospodarstw o powierzchni ponad 500 ha skupia łącznie 80% ziemi. Dalsze badania potwierdziły tezę, że wielkoobszarowe gospodarstwa pracują niewydajnie i paraliżują gospodarkę żywieniową całego kraju. Nie tylko rolnictwo cierpiało na brak rozwoju, a nawet na degradację – całą gospodarkę cechował marazm i zastój. Jednak w początkowej fazie realizowania filozofii industrializacji wyniki gospodarcze były obiecujące, niestety szybko się okazało, że tak naprawdę jest to rozwiązanie wybitnie szkodliwe. Długookresowa średnia wzrostu PKB do roku 1964 mieścił się w granicach 1-1,3 %[1]. Wielkim problemem powojennego Chile była także inflacja, której średnia wartość w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych wynosiła 35%[2]. Działo się tak w głównej mierze (odliczając substytucję importu) w skutek ekspansywnej, niekontrolowanej polityki monetarnej, która w połączeniu z niestabilną konstrukcją budżetu skutkowała w ten właśnie sposób. Ponadto stopy procentowe były sztucznie zaniżane, co przekładało się na ich ujemne realne wielkości, co w linii prostej prowadziło do niechęci do oszczędzania. Po wygranych wrześniowych wyborach, czwartego listopada 1970 roku na prezydenta został mianowany Salvador Allende, który to wyborów szedł z hasłem La via chilena al socialismo („Chilijska droga do socjalizmu”). Był to pierwszy marksista wybrany na prezydenta w obszarze luźno rozumianej „demokracji Zachodu". Szybko po swoim tryumfie rozpoczął realizację swojego programu. Dokonał nacjonalizacji sektora bankowego, górniczego, a także wielkich gospodarstw rolnych. Pomimo, że większość przedsiębiorstw pozostała w rękach prywatnych, wprowadzono jednak pewne mechanizmy które de facto uzależniały cały sektor prywatny od władzy rządowej. Doszło do przyspieszenia tempa wzrostu podaży pieniądza, wydatków budżetowych i płac. W ciągu trzech lat, stosunek deficytu do PKB wzrósł o 22 punkty procentowe do poziomu 24,7% w 1973 r[3]. W 1973 r. kryzys osiągnął apogeum. Inflacja wyrwała się całkowicie spod kontroli osiągając wysokość ponad 20% w skali miesiąca. Jak widać w poniższej tabeli nastąpiło wtedy gwałtowane załamanie gospodarki, wszystkie najważniejsze wskaźniki makroekonomiczne osiągnęły dramatycznie złe wyniki, poza, przynajmniej oficjalnie bezrobociem. Należy jednak pamiętać o jego ukrytej części, o ludziach próbujących utrzymać się z prac dorywczych, a to zjawisko było w Chile bardzo rozbudowane. Ostatecznie lewicowa doktryna, włączając w to spory udział Salvadora Allende doprowadziła gospodarkę Chile na skraj przepaści. W listopadzie 1971 roku wobec braku możliwości dalszych spłat długów rząd chilijski ogłosił jednostronne moratorium na spłatę zadłużenia zagranicznego, tym samym ogłaszając swoje bankructwo. W drugiej połowie 1973 roku praktycznie całe Chile było sparaliżowane, strajkowały niemal wszystkie grupy zawodowe, ciągle wybuchały nowe ogniska protestów i manifestacji. Kraj wymagał gwałtownych i daleko idących reform. 11 września miało dojść do plebiscytu dotyczącego przerwania, bądź kontynuacji rządów Allende, jednak tego samego dnia doszło do wojskowego puczu, który ostatecznie odsunął w niepamięć skompromitowaną władzę marksistów. Na czele kraju stanęła wojskowa junta, której dowódcą został generał Augusto Pinochet, osoba, bez której liberalna przemiana gospodarcza Chile nie byłaby możliwa.

Tabela 1. Podstawowe wielkości makroekonomiczne Chile w latach 1970-1973

|Rok |Stopa wzrostu GDP w % |Stopa inflacji |Deficyt budżetowy |Stopa bezrobocia w % |Płaca realna |
| | |(grudzień do grudnia) |(GDP) w % | | |
| | |w % | | |1970 = 100 |
|1970 |2,1 |34,9 |2,7 |3,5 |100,0 |
|1971 |9,0 |34,5 |11,2 |3,3 |129,0 |
|1972 |-1,2 |216,7 |13,5 |3,3 |114,5 |
|1973 |-5,6 |605,9 |24,7 |4,8 |64,4 |

Źródło: B. Grabowski, Monetarna teoria bilansu płatniczego, PWN, Warszawa 1997, s. 108

2. Po przewrocie – polityka makroekonomiczna Chile w latach 1974-1975

Junta po objęciu władzy zastała całkowicie rozregulowaną gospodarkę chilijską. Inflacja szalała – jej wahania sięgały od 300% do prawie 600%. Ponadto cały kraj znajdował się w głębokiej fazie recesji co tylko mobilizowało do podjęcia drastycznych działań. Generał Pinochet od razu dał się poznać jako zwolennik gospodarki wolnorynkowej. Krótko po przejęciu władzy ogłosił on deklarację opisującą cel reform, których najważniejszym zadaniem było "zamienienia Chile z kraju proletariuszy w kraj wolnych przedsiębiorców". Wprowadzając tę deklarację w życie Pinochet prowadził politykę opartą na liberalnym podejściu do gospodarki. Po dojściu do władzy ogłoszono najważniejsze cele gospodarczych działań władzy wojskowej. Były nimi: walka z inflacją, likwidacja niedoborów (przede wszystkim żywności) oraz rozpoczęcie liberalizacji gospodarki, przywrócenie regulującej mocy rynku. Twórcy polityki gospodarczej zgadzali się, że powodem inflacji i niedoborów jest brak równowagi na rynku pieniężnym, dlatego też zaczęto realizować program antyinflacyjny, którego założeniem było uwolnienie cen spod kurateli rządowej, spowolnienie tempa wzrostu podaży pieniądza i stopniowe zmniejszanie deficytu budżetowego. Ponadto zdewaluowano escudo (ostatecznie zastąpione przez peso w 1975 r.), wprowadzając de facto jego dwa kursy: pierwszy do rozliczeń handlu zagranicznego (dewaluacja o 229%) oraz drugi do rozliczeń wydatków turystycznych (dewaluacja o 1000%). Efektem tych korekt cenowych był „wystrzał” inflacji w październiku 1974 roku – jej wartość osiągnęła 87,5%[4] Aby ograniczyć hiperinflację architekci polityki gospodarczej odwołali się do klasycznych narzędzi stabilizacyjnych neoliberalnej polityki stosując zmniejszenie: podaży pieniądza, deficytu i tempa wzrostu płac. Jednak mając w pamięci wcześniejszą „eksplozję cen” stosowali te narzędzia z najwyższą ostrożnością, bojąc się równie gwałtownych zmian. Udział deficytu w PKB obniżył się z 24 % w 1973 r. do 10,3% w 1974 r. Główną przyczyną tej poprawy było obniżenie wydatków o jedną czwartą i wzrost wpływów o 15%[5]. Głównym polem to redukcji wydatków było obniżenie zatrudnienia w sektorze państwowym oraz likwidacja dotacji. Ponadto rozpoczęto proces prywatyzacyjny znacjonalizowanych za Allende przedsiębiorstw i latyfundiów, co stanowiło dodatkowe źródło dochodów budżetowych. Wraz z nastaniem roku 1974 rozpoczęto bezkompromisowy program mający ożywić handel zagraniczny. Bogusław Grabowski tak pisał o tej reformie: „Przed jego rozpoczęciem przeciętny poziom stawek celnych w imporcie wynosił 105%, a na ponad 400 rodzajów towarów mieścił się w przedziale 220%-750%. W roku 1974 przeciętny poziom stawek celnych zmniejszył się do 57%, a maksymalny poziom ustalono w wysokości 120%. Od początku 1977 r. wielkości te wynosiły odpowiednio 24% i 55%, a w rok później 15% i 24%. Końcowym etapem liberalizacji handlu zagranicznego było zaś wprowadzenie w czerwcu 1979 r. jednolitej stawki celnej w wysokości 10%[6]. Ponieważ cały program kolejnych redukcji ceł został ogłoszony w 1974 r., chilijskie przedsiębiorstwa przemysłowe miały czas na podjęcie restrukturyzacji i modernizacji przygotowującej je do podjęcia wzmożonej konkurencji ze strony producentów zagranicznych, firmy handlowe zaś na rozbudowę i usprawnienie całej infrastruktury handlowej, której istnienie jest niezbędnym warunkiem wystąpienia efektywnego arbitrażu towarowego.”[7]. Pomimo stopniowego wprowadzania tych zmian nie obyło się bez kłopotów: produkcja przemysłowa i płace realne spadały, bezrobocie rosło. Radykalne ograniczenie inflacji nie powiodło się – zamiast uzgodnionego z Międzynarodowym Funduszem Walutowym poziomu 100% na koniec 1974 r., osiągnięto wysokość 370% z tendencją do wzrostu na początku roku 1975[8]. Ponadto doszło do załamania kursu miedzi na koniec 1974 r. co przełożyło się na kolejną dewaluację waluty i tym samym przerodziło się w bodziec inflacyjny. W tej dramatycznej sytuacji nie pozostało wiele możliwości działania. Junta wiedziała, że koszty poniesionych reform są już za wysokie, żeby można się z nich było wycofać. Postawiła więc na najbardziej radykalny scenariusz działań – oddała władzę nad gospodarką grupie zwanej„Chicago boys” [9].

3. „Chicago boys” wchodzą na scenę – polityka makroekonomiczna Chile 1975-1978

Należy zwrócić uwagę, że w momencie obalania lewicowego rządu Allende zarówno junta jak i Pinochet nie mieli jasnej i klarownej wizji reform gospodarczych. Wybór monetarystycznego modelu polityki dokonał się w ciągu pierwszych dwóch lat rządów wojskowych. Stało się tak głównie dlatego, że doktryna neokonserwatywna rosła w siłę w krajach wysoko uprzemysłowionych, oraz, a może przede wszystkim dlatego, że autorytarny system sprawowania władzy praktycznie likwidował wszystkie poważne bariery mogące stanąć na drodze odważnych reform, jak np. niepokoje społeczne[10]. Grupa ta nie tylko odpowiadała za wprowadzenie zintensyfikowanego planu działań, była także jego autorem. Głównym założeniem planu „reanimacyjnego” było przyjęcie założenia, że gospodarka Chile jest zamknięta. Z tego założenia wyprowadzili wniosek, że w takiej gospodarce głównym źródłem inflacji jest deficyt budżetowy finansowany przez dodatkową kreację pieniądza. Plan uzdrowienia gospodarki polegał głównie na restrykcyjności polityk fiskalnej i pieniężnej oraz na przyspieszeniu zmian systemowych. Innymi słowy uznali oni, że najlepszym sposobem na zwalczenie inflacji będzie gwałtowne ograniczenie zarówno deficytu budżetowego jak i podaży pieniądza. W 1975 r. M1 zostało zmniejszone o prawie 20% w stosunku do roku poprzedniego[11]. Nastał czas radykalnej reformy finansów. Większość sektora bankowego została sprywatyzowana. Doszło do liberalizacji w procesie zakładania banków oraz innych instytucji finansowych, łącznie z tymi posiadającymi kapitał zagraniczny. Rząd chilijski odszedł od sztucznego ustalania poziomu i podaży kredytu oraz stopy procentowej, której uwolnienie spowodowało jej gwałtowny wzrost. W polityce fiskalnej doszło do znacznego obniżenia deficytu budżetowego z ponad 10% w 1974 r., do 2,6% rok później i do poziomu poniżej 2% w 1977 r[12]. Zmniejszaniu deficytu towarzyszył dzięki reformie podatkowej wzrost dochodów. Podjęta w 1975 r. wprowadziła jedną 20% stawkę, likwidując przy tym wszystkie ulgi i dotacje, co znacząco uprościło system podatkowy[13]. Na wzrost wpływów budżetowych wpływ miały także rosnące zyski z prywatyzacji. Doprowadziła ona do zwrotu wielu spośród znacjonalizowanych za czasów Allende przedsiębiorstw. Mimo to zachowano kontrolę nad strategicznymi z punktu widzenia kraju – 12 spośród 15 największych przedsiębiorstw chilijskich pozostało w rękach państwa[14]. Znacznie mniej agresywne działanie podjęto na polu wzrostu płac. Pomimo prognozowanego spadku tempa inflacji powrócono do indeksowania cen na podstawie inflacji co doprowadziło do wzrostu płac realnych przy rosnącym bezrobociu. Prawdziwe skutki polityki antyinflacyjnej rozminęły się z założonym celem – inflacji nie udało się opanować w stopniu zadowalającym, a koszt podjętych działań był bardzo wysoki. Bezrobocie wzrosło do nieznanej wcześniej wartości prawie 20%[15], co można jednak częściowo wytłumaczyć ujawnieniem się ukrytego przez lata bezrobocia. W tej sytuacji architekci polityki gospodarczej doszli do wniosku, że skończyły im się narzędzia antyinflacyjne przewidziane w teorii neoklasycznej dla gospodarki zamkniętej. Stwierdzono, że przyczyna tkwi w rosnącej otwartości Chile, dlatego postanowiono przestawić się na monetarystyczny model gospodarki otwartej.

Tabela 2. Podstawowe wielkości makroekonomiczne Chile w latach 1974-1977

|Rok |Stopa wzrostu GDP w|Stopa inflacji |Deficyt budżetowy |Stopa bezrobocia w |Płaca realna |Tempo wzrostu |
| |% |(grudzień do |(GDP) w % |% | |podaży pieniądza M1|
| | |grudnia) w % | | |1970 = 100 |w % |
|1974 |1,0 |369,2 |10,5 |9,2 |64,8 |314,6 |
|1975 |-12,9 |343,2 |2,6 |16,8 |62,1 |239,2 |
|1976 |3,5 |197,9 |2,3 |19,4 |63,0 |216,0 |
|1977 |9,6 |84,2 |1,9 |18,6 |71,1 |156,7 |

Źródło: B. Grabowski, Monetarna teoria bilansu płatniczego, PWN, Warszawa 1997, s. 117

4. Drugie podejście „chłopców z Chicago” – polityka makroekonomiczna Chile w latach 1978-1981

Odwołując się do zasad globalnego monetaryzmu postulowanych przez „Chicago Boys” bank centralny Chile zaczął prowadzić pasywną politykę pieniężną, której zadaniem było utrzymanie nominalnej wielkości kredytu krajowego na stałym poziomie. Głównym założeniem otwartego modelu gospodarki jest prawo jednej ceny, inflacja w danym kraju równa się stopie inflacji światowej powiększonej o stopę dewaluacji. O poziomie bazy monetarnej i M1 miały decydować zmiany w poziomie rezerw walutowych. I tak tempo wzrostu M1 spadło ze 156,7% w 1977 r. do –6,0% w roku 1981[16]. Umiejętnie realizowana polityka budżetowa doprowadziła do osiągnięcia cztery lata z rzędu nadwyżki budżetowej. Cała gospodarka chilijska weszła na ścieżkę wzrostu gospodarczego. W 1979 r. zakończono program liberalizacji w handlu zagranicznym ustanawiając jednolite stawki celne w wysokości 10%. Zabieg ten postawił Chile wśród najbardziej liberalnych pod tym względem gospodarek świata[17]. Pomimo tego wciąż utrzymywało się wysokie bezrobocie w wysokości 17,7%[18] w 1979r., jednak w sporej mierze miało ono wymiar strukturalny, między innymi w skutek dużego zmniejszenia zatrudnienia w administracji państwowej. W 1980 r. miała miejsce rewolucyjna reforma ubezpieczeń społecznych która zdjęła monopol państwa na tą sferę. Z punktu widzenia pracownika najbardziej istotnym jej skutkiem było powiązanie wysokości przyszłych emerytur z wielkością zgromadzonych wkładów własnych. Wszystko szło po myśli reformatorów i zdawało się, że nic nie zakłóci dynamicznego rozwoju coraz bardziej liberalnej chilijskiej gospodarki. A jednak rok 1982 okazał się zimnym prysznicem, zarówno dla monetarystów, jak i wszystkich mieszkańców Chile.

5. Pojawiają się kłopoty – gospodarka Chile w 1982 r.

W drugiej połowie roku 1981 coś pękło w chilijskiej gospodarce – PKB zaczął spadać. Gwałtownie rósł import, spadał eksport, co przekładało się na wzrost deficytu handlowego. Zaczęła spadać produkcja, rosła liczba bankructw, bezrobocie „wystrzeliło” w górę. Rok 1982 to szereg kolejno po sobie następujących dewaluacji waluty. Rząd zaczął też wycofywać się z wcześniej wprowadzonych liberalnych zmian: podwyższono stawki celne, zaczęto kontrolować stopy procentowe, ustalono gwarantowane poziomy cen dla rolników[19]. Spadki były tak znaczące, że mogłoby się wydawać, przynajmniej operując na „suchych” danych, że istotnie wszystkie reformy poszły na marne, że gospodarka wróciła do punktu wyjścia. Prawda okazała się, co pokazała przyszłość na szczęście łaskawsza dla Chile.

Tabela 3. Podstawowe wielkości makroekonomiczne Chile w latach 1978-1982

|Rok |Stopa wzrostu GDP w|Stopa inflacji |Deficyt budżetowy |Stopa bezrobocia w |Płaca realna |Tempo wzrostu |
| |% |(grudzień do |(GDP) w % |% | |podaży pieniądza M1|
| | |grudnia) w % | | |1970 = 100 |w % |
|1978 |8,2 |37,2 |0,9 |17,9 |75,7 |81,2 |
|1979 |8,3 |38,0 |-1,7 |17,7 |82,0 |60,0 |
|1980 |7,5 |31,2 |-0,6 |17,4 |89,4 |62,6 |
|1981 |6,0 |9,9 |-3,0 |15,6 |97,5 |-6,0 |
|1982 |-14,1 |20,7 |-2,3 |28,2 |97,1 |9,4 |

Źródło: B. Grabowski, Monetarna teoria bilansu płatniczego, PWN, Warszawa 1997, s. 125

6. Krótkofalowe skutki reform

Okres reform w Chile to burzliwy czas. Mieszkańcy tego kraju przeżyli w zasadzie wszystkie fazy w jakich może się znaleźć gospodarka: od rozkwitu do załamania. Stopień, skala i intensywność podjętych działań w celu liberalizacji gospodarczej stawia Chile w światowej czołówce. Sam proces trudnego reformowania gospodarki, nie tylko wg zasad monetaryzmu jest ciężki do oceny. Podstawowym kryterium przy próbie odpowiedzi na pytanie „czy było warto?” powinien być rozwój gospodarczy. Dzięki reformom udało się wprowadzić Chile na sześcioletnią drogę szybkiego rozwoju, zakończoną jednak spadkiem produktu krajowego brutto o aż 14,1% w roku 1982[20]! Na ówczesne załamanie chilijskiej gospodarki nie można jednak patrzeć hermetycznie, trzeba na sprawę spojrzeć z zewnątrz. Z tej perspektywy wydaje się słusznym stwierdzenie, że za destabilizację gospodarki odpowiada w dużej mierze światowy kryzys zadłużenia który zaistniał właśnie w tym okresie, kiedy to wiele krajów, w tym np. Argentyna i Brazylia ogłosiły swoją całkowitą niewypłacalność. Mimo wszystko udało się zbić hiperinflację do akceptowalnego poziomu jednocyfrowego. Stało się to jednak wielkim kosztem, gospodarka weszła w fazę głębokiej recesji. Ponadto w skutek znaczącej liberalizacji sektora bankowego jego stabilność była wątpliwa, w momencie kryzysowym okazał się on rozregulowany i „kruchy”. Jako ostatni dług zagraniczny, w momencie wybuchu kryzysu wynosił 17,2 miliarda dolarów, co było jednym z najwyższych wyników per capita na świecie. Te fakty komplikują i utrudnia jednoznaczną ocenę reform. Aby móc uzyskać ich bardziej przejrzysty obraz należy odwołać się do współczesnego Chile – 25 lat po kryzysie.

7. Długofalowe skutki eksperymentu monetarystycznego

Reformy podjęte wtedy wytworzyły pewne mechanizmy i metody działań które pozostały w gospodarce chilijskiej do dziś. Za skalę liberalnej przemiany niech świadczy czołowe, a dokładniej 8 miejsce Chile w rankingu wolności gospodarczej na rok 2008. Dla porównania w tym samym rankingu Polska zajmuje 83 lokatę[21]. Dzięki reformom podjętym za generała Pinocheta Chile weszło na ścieżkę wyjątkowo szybkiego rozwoju dystansując przy tym inne kraje Ameryki Łacińskiej. W okresie 1990-2006 PKB Chile wzrósł o około 90%[22]. Średni wzrost dla tego okresu wyniósł 5,5%. W roku 2007 Chile zanotowało rekordową nadwyżkę budżetową w wysokości 14,5 miliarda dolarów, czyli 8,7% PKB. Jednak bardziej imponująca od tego wyczynu jest deklaracja ministra finansów, który stwierdził, że pieniądze te zostaną przeznaczone na spłatę zadłużenia zagranicznego, w porównaniu do krajów europejskich bardzo skromnego. Inflacja w styczniu 2008 r. wyniosła 7,8%. Średni poziom inflacji w latach 2000-2007 wyniósł 3,1%. Widoczna jest jednak tendencja rosnąca, wskaźnik ten znacząco odstaje od celu inflacyjnego przyjętego na przedział 2%-4%. Jednak po roku 2008 prognozowany jest powrót do założeń celu inflacyjnego[23]. Bezrobocie jako ostatni z najważniejszych czynników makroekonomicznych wykazuje tendencję spadkową. Jego średnia wartość w latach 1990-2007 wyniosła 8,1% i na zakończenie tegoż okresu kształtowało się ono na poziomie 7%[24]. Chile przebyło długą drogę i ewidentnym jest fakt, że te trudy się opłaciły. Przykład tego kraju doskonale pokazuje, że socjalizm nie jest rozwiązaniem. Jak pisał już w 1947 r. Ludwig von Mises: „Intelektualni przywódcy narodów stworzyli i rozpropagowali błędy, które doprowadziły do punktu zagrażającego wolności i zachodniej cywilizacji. Jedynie intelektualiści są odpowiedzialni za masowe rzezie, które stanowią charakterystyczną cechę naszego stulecia. I tylko oni mogą odwrócić tę tendencję i utorować drogę zmartwychwstaniu wolności. To nie żadne mityczne „materialne siły produkcji”, ale rozum i idee determinują bieg ludzkich spraw. Aby powstrzymać dążenie do socjalizmu i despotyzmu, potrzebny jest zdrowy rozsądek i odwaga moralna.”[25]. Z perspektywy czasu można zdecydowanie stwierdzić, że w Chile znalazła się siła sprawcza zdeterminowana żeby obalić socjalizm. A to, że przyjęła ona postać junty wojskowej to już tylko chichot historii.

8. Bibliografia

Ludwig von Mises, Planowany Chaos, Instytut Liberalno-Konserwatywny, Warszawa 2005
Bogusław Grabowski, Monetarna teoria bilansu płatniczego, PWN Warszawa 1997
Zdzisław Antos, 1000 dni Salvadora Allende, MON Warszawa 1976 tytuł książki: Trade Liberalization in Chile – autor zbiorowy tytuł serii w której ukazała się książka: Trade Policy Series no. 1
United Nations, New York 1992

The Chilean Economy at a Glance January 2008 – Banco Central de Chile http://www.bcentral.cl/eng/publications/statistics/integrated/pdf/ChileaneconomyJan2008.pdf Index of Economic Freedom – Heritage Foundation, Wall Street Journal http://www.heritage.org/research/features/index/countries.cfm Elżbieta Skrzeszewska-Paczek – Doświadczenia Chile i Meksyku w stabilizacji makroekonomicznej i liberalizacji gospodarki – Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych CASE http://www.case.com.pl/upload/publikacja_plik/2907700_sa5.pdf -----------------------
[1] Z. Antos, 1000 dni Salvadora Allende, MON, Warszawa 1976, s. 9-10
[2] B. Grabowski, Monetarna teoria bilansu płatniczego, PWN, Warszawa 1997, s. 104
[3] Zob. Tabela 1
[4] Elżbieta Skrzeszewska-Paczek – Doświadczenia Chile i Meksyku w stabilizacji makroekonomicznej i liberalizacji gospodarki – Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych CASE http://www.case.com.pl/upload/publikacja_plik/2907700_sa5.pdf [5] ibid., s. 112
[6] Wyjątek stanowiły samochody, które od początku były przedmiotem innego traktowania.
[7] B. Grabowski, Monetarna..., s. 113
[8] Zob. Tabela 2
[9] Nazywano tak grupę liberalnych chilijskich ekonomistów, z których większość skończyła wydział ekonomii na University of Chicago, gdzie mieli okazję uczyć się zarówno od Miltona Friedmana, jak i od innych przedstawicieli chicagowskiej szkoły ekonomicznej.
[10] B. Grabowski, Monetarna teoria..., s. 110
[11] Zob. Tabela 2
[12] Zob. Tabela 2
[13] B. Grabo獷楫‬潍敮慴湲⹡⸮‬⹳ㄠ㐱ȍ椠楢⹤‬⹳ㄠ㔱ȍ娠扯‮慔敢慬㈠ȍ娠扯‮慔敢慬㌠ȍ䈠‮片扡睯歳Ⱪ䴠湯瑥牡慮⸮wski, Monetarna..., s. 114
[14] ibid., s. 115
[15] Zob. Tabela 2
[16] Zob. Tabela 3
[17] B. Grabowski, Monetarna..., s. 120
[18] Zob. Tabela 3
[19] ibid., s. 124
[20] Zob. Tabela 3
[21] Index of Economic Freedom – Heritage Foundation, Wall Street Journal http://www.heritage.org/research/features/index/countries.cfm [22] Banco Central de Chile
[23] Banco Central de Chile
[24] Banco Central de Chile
[25] L. von Mises, Planowany Chaos, Instytut Liberalno-Konserwatywny, Warszawa 2005, s. 103

Similar Documents

Free Essay

I Like English

...Redeem and Restore Redeeming the Time Redeeming Health em and Restore Lifestyle and Diet God wants you to have a long and fulfilling life God wants you to have a good and healthy lifestyle Lifestyle and Diet Lev 11 1 The LORD said to Moses and Aaron, 2 "Say to the Israelites: 'Of all the animals that live on land, these are the ones you may eat: 3 You may eat any animal that has a split hoof completely divided and that chews the cud. 4 " 'There are some that only chew the cud or only have a split hoof, but you must not eat them. The camel, though it chews the cud, does not have a split hoof; it is ceremonially unclean for you. 5 The coney, though it chews the cud, does not have a split hoof; it is unclean for you. 6 The rabbit, though it chews the cud, does not have a split hoof; it is unclean for you. 7 And the pig, though it has a split hoof completely divided, does not chew the cud; it is unclean for you. 8 You must not eat their meat or touch their carcasses; they are unclean for you. 9 " 'Of all the creatures living in the water of the seas and the streams, you may eat any that have fins and scales. 10 But all creatures in the seas or streams that do not have fins and scales--whether among all the swarming things or among all the other living creatures in the water--you are to detest. 11 And since you are to detest them, you must not eat their meat and you must detest their carcasses. 12 Anything living in the water that does not have fins and scales is...

Words: 1335 - Pages: 6